HORECA EXPO portalik24 750x150 px

Mobilne Planetarium UFOLUDKI

baner 750x110

Opalał olejem - piecem okazała się tzw. koza

DSC 0903Trudno znaleźć adekwatne słowa co do zachowania jednego z właścicieli warsztatów samochodowych w Cieplicach. Powinien mieć pełną świadomość, że pracuje w rejonie uzdrowiska, gdzie normy czystości powietrza są szczególnie rygorystyczne, tym bardziej w ostatnim czasie. Trudno też uwierzyć, że ktokolwiek nie wie o konieczności w miarę ekologicznego ogrzewania, to znaczy używania opału i pieców, które emitują możliwie najmniej dymów i pyłów, a w dodatku zasilane są opałem zgodnym z przepisami.

Zdziwienie strażników miejskich nie miało granic, kiedy okazało się, że warsztat jest opalany... „przepracowanym" olejem silnikowym, czerpanym z „zasobnika na paliwo" w rodzaju dużego gara. Piecem okazała się tzw. koza ze specjalną przystawką – samoróbką. „Wynalazca" został zobowiązany do rozebrania urządzenia, ukarany 500 złotowym mandatem. Ważniejsze jest jednak, że w okresie, kiedy od kilkunastu miesięcy trwa działalność wszystkich zainteresowanych, by powietrze w mieście było w miarę czyste, kiedy ponad tysiąc pieców węglowych zostało zmienionych na gazowe, to mimo wszystko znajduje się ktoś, kto lekceważy już nie tylko normy prawa, ale i zwyczajne zasady społecznego współistnienia.

 

Google+