HORECA EXPO portalik24 750x150 px

Mobilne Planetarium UFOLUDKI

baner 750x110

Dolny Śląsk się dusi.

Dolny Śląsk się dusi. Potrzebujemy uchwał antysmogowych jak powietrza!

Kampania billboardowa Dolnośląskiego Alarmu Smogowego i Akcji Demokracji

Dolny Śląsk się dusi. Według ostrożnych statystyk zanieczyszczone powietrze każdego roku zabija w naszym regionie 3 tysiące osób, z czego około tysiąc w samym Wrocławiu. To kilkadziesiąt razy więcej niż wynosi liczba ofiar morderstw. Wydobywające się z dolnośląskich pieców trucizny – jak choćby rakotwórczy benzo(a)piren – powodują przewlekłe i nieuleczalne choroby oraz prowadzą do znacznego obniżenia jakości życia mieszkańców. Grupami szczególnego ryzyka są osoby starsze, dzieci oraz osoby mające problemy z sercem i układem oddechowym.

1

Główną przyczyną fatalnej jakości powietrza jest tzw. niska emisja, czyli zanieczyszczenia powstające w wyniku spalania węgla i drewna w domowych instalacjach grzewczych. Według ekspertów, pracujących w zespole prof. Zwoździaka, jedynym rozwiązaniem, które może istotnie poprawić tragiczne statystyki jest całkowity zakaz spalania paliw stałych.

Radosław Gawlik, działacz Dolnośląskiego Alarmu Smogowego: Nasza uchwała wcale nie jest radykalna w porównaniu do Krakowa, gdzie zakaz taki jest właśnie wdrażany. Od połowy 2019 r. pod Wawelem nie będzie można już palić węglem i drewnem. To się dokona w ciągu 3-4 lat. Gdybyśmy chcieli przyjąć tempo Krakowa, zakaz na Dolnym Śląsku powinien obowiązywać od 2021 roku! - mówi Gawlik.

Losy walki ze smogiem na Dolnym Śląsku obecnie się ważą. Projekty uchwał antysmogowych przedstawione przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego zawierają, rekomendowane przez ekspertów, wprowadzenie zakazu paliw stałych od 2024 roku we Wrocławiu i jedenastu uzdrowiskach. Do końca października 2017 roku trwają konsultacje społeczne proponowanych wersji uchwał. Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi i udzielać poparcia. Od ich zaangażowania zależeć będzie ostateczny kształt uchwał.

- Zbieramy podpisy pod petycją popierającą uchwały. We Wrocławiu można złożyć swój podpis na naszym stoisku na skrzyżowaniu ul. Świdnickiej i Oławskiej. Jesteśmy tam codziennie od 21 do 29 października, między godziną 15:00 a 17:00. Zbieramy też podpisy w innych miejscowościach oraz przez internet. W petycji, oprócz przyjęcia uchwał, domagamy się także termomodernizacji budynków, uruchomienia ambitnych programów dotacyjnych na wymianę instalacji grzewczych oraz znaczącego poszerzenia sieci ciepłowniczej. Walka ze smogiem wymaga radykalnego wsparcia finansowego dla ludzi, których nie stać na dostosowanie się do wytycznych uchwały – dodaje Paweł Pomian z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.

Podpisz w internecie: https://dzialaj.akcjademokracja.pl/campaigns/260

Krzysztof Smolnicki, prezes Fundacji EkoRozwoju, również przedstawiciel DASu: Wrocław, starający się po raz kolejny o tytułu Zielonej Stolicy, powinien być liderem walki ze smogiem i wzorem dla pozostałych gmin Dolnego Śląska. Cieszymy się, że Prezydent Dutkiewicz wyraził swoje poparcie dla uchwały i zapowiedział przeznaczenie 300 milionów złotych na wymianę pieców. Ale nie możemy czekać z realizacją tego ambitnego programu do 2028 roku. Nie stać nas na tysiąc zgonów rocznie – komentuje Smolnicki.

To właśnie dlatego w stolicy Dolnego Śląska, u progu nowego sezonu grzewczego i w ogniu trwających konsultacji, DAS i Akcja Demokracja inicjują outdoorową kampanię antysmogową, która przypomina, dlaczego potrzebujemy zdecydowanych działań na rzecz walki z zanieczyszczeniem powietrza w naszym regionie.

 

 

Google+