Poprawa jakości powietrza na terenie Dolnego Śląska, poprzez likwidację kotłów stałopalnych starej generacji, oraz zmniejszenie emisji zanieczyszczeń z procesu energetycznego spalania, głównie pyłów PM2,5 i PM10, na rzecz zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w wytwarzaniu energii cieplnej - to główne cele programu „KAWKA". Jeżeli posiadacze pieców kaflowych i innych przestarzałych stałopalnych systemów ogrzewczych z niego skorzystają, to jakość powietrza w ciągu najbliższych 5 lat powinna znacznie się poprawić.
Sukcesywna likwidacja lokalnych źródeł ciepła opalanych paliwem stałym nie jest łatwa, ponieważ jej koszty są bardzo duże. 10 tys. dofinansowania dla domku rodzinnego i 7 tys. do mieszkania to kropla w morzu potrzeb dla osoby dokonywującej wymiany. Jeżeli ktoś robi sobie centralne ogrzewanie, to na podłączenie do ECO ( dawny PEC ) otrzyma dotację w wysokości 4 tys. zł. Niestety, jak nas poinformowali sami zainteresowani, za samo wykonanie przyłącza w centrum miasta przy Szkole Podstawowej nr 2 trzeba zapłacić około 50 tys. Natomiast przyłącze na Zabobrzu, według mieszkańców ul. Elsnera, wynosi około 40 tys. Tak więc z pewnością nie są to kwoty małe dla przeciętnego Jeleniogórzanina. Nawet bezzwrotne pożyczki nie są w stanie zachęcić do wymiany przy tak wysokich opłatach.
Miasto podpisało z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę na pożyczkę w wysokości 3019 tysięcy na walkę z zanieczyszczeniami. 2359 tysięcy przeznaczone jest bezpośrednio na Jelenią Górę, a 660 tysięcy na samo Uzdrowisko Cieplice. Jeżeli program będzie realizowany prawidłowo, to 70% długu pożyczki na uzdrowisko Cieplice oraz połowa sumy przeznaczona na Jelenią Górę zostaną umorzone.
Na obecną chwilę 400 wniosków czeka na rozpatrzenie w związku z wymianą węglowych źródeł ciepła na ekologiczne. Osób deklarujących chęć wymiany źródeł ciepła w ciągu najbliższych 2 lat nie ma zbyt dużo, bo ludzi na to nie stać. Świadomie więc zanieczyszczają środowisko w nadziei, że uda im się uniknąć za to kary. Jakkolwiek sam pomysł dofinansowania, czyli bezzwrotnej pożyczki, jest bardzo dobry, to nie zmienia to faktu, że szacowane koszty skutecznie odstraszają mieszkańców od przyjaznych dla środowiska inwestycji. Analizując powyższą sytuację nie da się zaprzeczyć, że Miasto popełniło kilka lat temu duży błąd sprzedając PEC prywatnej firmie. Co prawda uzyskano wówczas prawie dwukrotnie wiekszą sumę niż jak zakładano 22mln zł, ale teraz mieszkańcy, poprzez wysokie koszty przyłączy spłacają to co zyskało miasto. Może więc warto by było, żeby Miasto spróbowało wynegocjować mniejsze opłaty podłączenia. Obecne problemy i wysokie koszty to konsekwencje złych decyzji, za które płacimy teraz wszyscy, przede wszystkim zdrowiem.
Więcej informacji w wypowiedzi obu prezydentów
OGLĄDAJ NAS NA TELEFONIE I TABLECIE - ZOBACZ JAK PROSTE JEST DODAWANIE I PRZEGLĄDANIE OGŁOSZEŃ na portalik24.pl
Copyrights. All rights reserved portalik24.pl