Co dzieje się z nową stacją uzdatniania wody ? Czy grozi jej katastrofa budowlana ?

Szczegóły

Kategoria: Informacje

Opublikowano: środa, 08, październik 2014 08:45

Janusz Jędraszko

W piękny słoneczny dzień październikowy, postanowiłem wybrać się na wycieczkę. Celem mojej wyprawy było obejrzenie nowo wybudowanej stacji uzdatniania wody, która znajduje się w Cieplicach. I co tam ujrzałem? Główny budynek stacji uzdatniania wody od strony południowej zaczyna pękać. Główna ściana budynku jest podparta belkami.

Po wykonaniu zdjęć i obróbce komputerowej między cegłami klinkierowymi widoczne są głębokie rysy świadczące, że budynek siada i może grozić katastrofą budowlaną. Stan ściany tego budynku świadczy o typowym polskim brakoróbstwie. Nasuwa się pytanie gdzie powstał błąd? Brak badań geologicznych, niestabilność gruntu czy tez brak nadzoru ze strony inwestora. Zastanawiam się nad jednym. Jakie będą koszty remontu budynku? Myślę, że sprawę w najbliższym czasie zbada prokuratura.

Obiekt został dofinansowany w 69% przez Unie Europejska z Funduszu Spójności, który przejął finansowe zobowiązania przedakcesyjnego Funduszu ISPA.W tym 31% stanowi udział własny (w tym środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Wartość kontraktu wynosiła 14 142 197,29 euro (bez VAT, cła i innych opłat). Kontrakt obejmował budowę Zakładu Uzdatniania Wody, w którym uzdatniana będzie woda surowa ze zbiornika „Sosnówka" zlokalizowanego na terenie gminy Podgórzyn. Uzdatnioną wodę rurociągami przesyła się do miasta Jelenia Góra. Wodnik „łupie" mieszkańców kolejnymi podwyżkami za wodę i ścieki.

Pożycza pieniądze zaprzyjaźnionym firmom, przekazuje pieniądze do miasta w celu ratowania budżetu, prowadzi też akcje charytatywne. Moim zdaniem firma Wodnik wymaga głębokich zmian organizacyjnych również w zarządzaniu. W firmie panuje przerost administracyjny, potworzono stanowiska dla kolesiów i znajomych króliczka. Kto za to płaci? To Wy drodzy mieszkańcy Jeleniej Góry.

Janusz Jędraszk

WODNIK odpowiada TU