To nie nasza mistrzyni, tak lubiana przez jeleniogórzan Maja Włoszcowska, ale sympatyczna Eva Lechner z Włoch triumfowała w niedzielnym wyścigu elity kobiet zorganizowanym w ramach zawodów Jelenia Góra Trophy. Gospodyni imprezy była dopiero ósma, gdyż miała niewiarygodnego pecha.
Tuż za strefą serwisową, już na trzecim okrążeniu, złapała gumę i prawie całe okrążenie musiała biec ze swoim rowerem. Dało to sporą przewagę jej rywalkom, które znacznie ją wyprzedziły. Maja honorowo ukończyła jednak wyścig, za co docenili ją jej liczni kibice. Już na mecie zgotowali naszej słynnej zawodniczce naprawdę gorącą owację.
Zaraz za Włoszką, na drugiej pozycji, przyjechała zajmująca aktualnie pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Słowenka Tanja Žakelj. Trzecia na mecie była Szwajcarka Nathalie Schneitter. Tuż za nią przyjechała najlepsza wśród Polek Anna Szafraniec.
W wyścigu cross-country elity panów, podobnie jak w piątek, nie do pokonania okazał się Marek Konwa, który wyprzedził o niespełna półtorej minuty Michiela van der Heijdena - mistrza świata juniorów, wicemistrza w ubiegłorocznych mistrzostwach świata U23.
Tak więc niewątpliwie największymi triumfatorami tegorocznych jeleniogórskich zmagań kolarskich okazali się Eva Lechner i i zielonogórzanin Marek Konwa, którzy zapewne bardzo miło będą wspominać nasze miasto.
OGLĄDAJ NAS NA TELEFONIE I TABLECIE - ZOBACZ JAK PROSTE JEST DODAWANIE I PRZEGLĄDANIE OGŁOSZEŃ na portalik24.pl
Copyrights. All rights reserved portalik24.pl