Przy obecnych upałach na pewno w górach przyjemniej niż w mieście. Niemniej jednak zbytni wysiłek w Karkonoszach nie wskazany, gdy uciążliwy żar z nieba nie bardzo daje żyć. Jak sobie w tych upalnych dniach radzą turyści, którzy przebywają w Karpaczu na wypoczynku?
- Przepiękna pogoda tylko trochę za gorąco. Dużo zwiedzamy. Byliśmy na Małej Kopie, ale na Śnieżkę nie doszliśmy. Spacerujemy za to po mniej forsownych leśnych ścieżkach – wyznało małżeństwo z Lublina.
- Piękna okolica. Przyjechaliśmy z wnukami i bardzo nam się podoba. Pieniądze idą jak woda, ale i tak jest trochę taniej niż nad morzem. Wczoraj parada kowbojów, dziś harleyów. To robi wrażenie. Dzieci się nie nudzą. Korzystają z życia. Letni tor saneczkowy „Kolorowa" musieliśmy koniecznie powtórzyć. Jazda z emocjami trwała prawie 6 minut. Bilety po 9zł od osoby. Ulgowych nie ma. Nie jest to tanio, gdy przyjeżdża się w większym gronie. Niemniej jednak to dobra zabawa – z pełnym przekonaniem stwierdza starszy pan, mieszkaniec Koła.
- Jestem tu z narzeczonym. Cudowne krajobrazy. Kochamy wyciągi. Tego na Pomorzu zdecydowanie brak. Wychodzimy rano z butelką mineralnej, a od 11.00 do 15.00 sjesta. Pochłaniamy lody i robimy dużo zdjęć. Przyjechaliśmy na tydzień. To dla nas też spory wydatek, ale postanowiliśmy zaszaleć. W końcu raz się żyje – śmieje się czarnowłosa Agnieszka, studentka ze Szczecina.
Władze Karpacza starają się, żeby atrakcji w ich miejscowości szczególnie w sezonie nie brakowało. W końcu turystyka to źródło dochodów sporej grupy mieszkańców. Tłumy na deptaku i miejscami głośniejsza muzyka nikogo nie dziwią.
- Męczące? Jak dla nas, właścicieli pensjonatów, to dobrze. Wynajmuję kilka pokoi. W tej chwili mam komplet. Z samego wynajmu wyżyć ciężko. Dobrze, że mąż pracuje w Jeleniej Górze, a córka poszła już na swoje. Przyjezdni szukają ciszy i spokoju, ale jednocześnie pragną być blisko centrum. Poza tym zmotoryzowani chcieliby móc bezpiecznie zostawić auto na strzeżonej posesji. Czasem to trudno pogodzić – opowiada szczerze pani Katarzyna.
My jeleniogórzanie do Karpacza mamy blisko. Jednak w sobotę 2.08.2014 nie udało nam się wyłonić z tłumu nikogo ze stolicy Karkonoszy. Może jednak warto zarezerwować sobie któryś z wolnych dni i spędzić go rodzinnie w górach? Dzieci mają wakacje. Dla nich weekend na łonie natury może okazać się nie lada atrakcją. W końcu nie trzeba zaraz zbyt daleko wyjeżdżać, żeby oderwać się chociaż na moment od szarej codzienności.
OGLĄDAJ NAS NA TELEFONIE I TABLECIE - ZOBACZ JAK PROSTE JEST DODAWANIE I PRZEGLĄDANIE OGŁOSZEŃ na portalik24.pl
Copyrights. All rights reserved portalik24.pl