HORECA EXPO portalik24 750x150 px

Mobilne Planetarium UFOLUDKI

baner 750x110

SUDETY JELENIA GÓRA-MUSZKIETEROWIE NOWA SÓL.

mecz sudety 016W niedzielę 18.01.2015 na hali sportowej przy ulicy Sudeckiej został rozegrany mecz koszykówki pomiędzy SUDETY JELENIA GÓRA-MUSZKIETEROWIE NOWA SÓL. Jak to z dużym zadowoleniem stwierdzili kibice jeleniogórskiej drużyny i sami zawodnicy, był on bardzo zacięty i trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka.

Początkowo nic nie zapowiadało takiego widowiska, a szczególnie pierwsza kwarta, którą Jeleniogórzanie przegrali 20:29. Zaczęliśmy jak równy z równym i do 4 minuty na tablicy widniał wynik remisowy. Późnie,j na skutek udanych akcji Rajewicza i Chodkiewicza, goście uzyskali przewagę 11 punktów, a zakończyli pierwszą kwartę z 10 punktową przewagą. To dało im swobodę w dalszej grze. Początek drugiej kwarty obrazował emocjonalną pogoń graczy Sudetów, którzy zmniejszyli przewagę Muszkieterów do 2 punktów. Przyjezdni wyraźnie zaniepokoili się dobrą grą gospodarzy i po przerwie na żądanie doprowadzili do wyniku 39:48.

Na drugą połowę podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza wyszli wyraźnie bardziej zmotywowani. Początkowo nie dało się tego zauważyć w samej grze, ponieważ goście wypracowali sobie 15 punktową przewagę. Niejedna osoba na widowni była przekonana, że ten mecz jest już przegrany, ale wtedy sygnał do ataku dali nasi wysocy gracze zaczynając powolną pogoń za wynikiem. Kulminacja nastąpiła pod koniec trzeciej kwarty, w momenciemecz sudety 006 kiedy Karol Wojciul trafił dwa rzuty za 3 punkty i przewaga Muszkieterów stopniała do dwóch punktów. Ostatecznie drużyna gości zeszła z parkietu z jednym punktem zaliczki, a to na skutek celnej trójki naszego kapitana. 

Czwarta kwarta to już widowiskowa walka punkt za punkt, chociaż cały czas przewagę miał zespół z Nowej Soli. Dramatem można nazwać ostatnie 30 sekund, w których to Adrian Krawczyk z drużyny Nowej Soli nie trafił dwóch osobistych i na tablicy dalej widniał remis. Akcja naszych zawodników także się nie powiodła i Muszkieterowie mieli 14 sekund. Dzięki dobrej obronie odzyskaliśmy piłkę i mieliśmy 3 sekundy, w ciągu których musieliśmy zdobyć punkty, albo przygotować się do dogrywki.

Odpowiedzialność za losy meczu wziął na siebie Aleksander Raczek. Wymuszając faul, równo z końcową syreną zapewnił sobie dwa rzuty wolne, które z zimną krwią wykorzystał i doprowadził do 2 punktowej przewagi Sudetów, przerywając tym samym trwającą od 6 spotkań zwycięską passę Muszkieterów.

 Tekst: KS Sudety

 

Google+