Marsz z kijkami... sposób na zdrowie i ciekawe spedzenie czasu

Szczegóły

Kategoria: Informacje

Opublikowano: niedziela, 12, październik 2014 14:05

portalik24.pl

marsz z kijkami 013 Na zakończenie sezonu „Wędrówki z kijkami" już po raz ósmy, w sobotę 11.10.2014 o godz. 9.00, około 70-osobowa grupa pod kierownictwem Posłanki na Sejm RP Zofii Czernow wyruszyła w trasę.

- To towarzyska wyprawa. Idziemy po zdrowie i dobrą kondycję. Ruch jest podstawą wszystkiego – podkreślała pani poseł jeszcze w miejscu zbiórki w Cieplicach, przy przystanku MZK pod Koroną .

W grupie zdecydowanie przeważały kobiety. Średnia wieku? Około 60 lat. Podczas przerwy dzielono się własnymi wrażeniami z wycieczki. Wszyscy z zadowoleniem podkreślali fakt, że udało im się zdobyć Górę Witosa i nie było to aż tak wyczerpujące, jak to się niektórym początkowo wydawało. Miła atmosfera, interesujące towarzystwo, a do tego piękne widoki i ambitny cel pokonania własnych słabości na szlaku motywowały zadowolonych uczestników do energicznego marszu. W schronisku młodzieżowym w Staniszowie na strudzonych wędrowców czekał gorący poczęstunek, smakowite kiełbaski i ciepła herbata. Uczestnicy bardzo chwalili gościnność pani sołtys i jej współpracowników, którzy bardzo serdecznie powitali grupę.

Godny pochwały jest sposób gospodarowania pieniędzmi wioski. Jej skromny budżet wynosi na rok 26 tys. zł. Z tego przedsiębiorczy gospodarze potrafią jeszcze wygospodarować trochę pieniędzy, żeby zadbać o budynek, którzy służy wielu ludziom, nie tylko samej młodzieży, jako doskonała baza wypoczynkowa podczas wypadów turystycznych.

- Takiego schroniska na swoim terenie nie powstydziłaby się najbardziej wybredna władza. Nie dziwi więc wybór pani poseł właśnie tego miejsca na chwilę wypoczynku dla nas wszystkich – podkreśliła jedna ze starszych amatorek wędrówek z kijkami.

Do końca wycieczki pogoda była łaskawa wędrujących, którzy dzięki temu mogli rozkoszować się malowniczym szlakiem tryskającym wprost radością w promieniach słońca.

- Gdyby tylko nie padało i nie było zbyt zimno, to mogłabym chodzić w takim wspaniałym towarzystwie w każdy weekend – z uśmiechem zapewniała jedna z pań aktywnie działająca w Jeleniogórskim Klubie Seniora na Zabobrzu.