Nie dla wszystkich tegoroczny Sylwester będzie szczęśliwym wspomnieniem. Bezmyślność prawdopodobnie pijanego kierowcy doprowadziła do strasznej tragedii. W sobotę 31.12.2016 na ul. Sobieskiego, w pobliżu dawnego Aniluxu ( blisko supermarketu Aldi ) dokładnie o godz. 23.54, pędzący z dużą prędkością Jeep wjechał w dwie stojące nieopodal mostka około 15 – letnie dziewczyny, które z szampanem przyszły podziwiać pokaz sztucznych ogni.
Nastolatki nie miały żadnych szans w zderzeniu z pędzącym autem. Około 100 metrów od miejsca wypadku samochód wpadł w poślizg. Kierowca nie był w stanie zapanować nad pojazdem. Jeep wpadł do wody. Sprawcy zdarzenia i jadącej z nim pasażerce nic poważniejszego się nie stało, chociaż młoda kobieta była zakrwawiona. Oboje wydostali się z samochodu dzięki pomocy osób trzecich.
Przypadkowo byliśmy naocznymi świadkami tego zdarzenia, ponieważ właśnie z tego miejsca, z myślą o naszych czytelnikach, chcieliśmy upamiętnić pokaz rodzimych fajerwerków. Dosłownie moment przed tragedią obie roześmiane dziewczyny mijały nas w szampańskim humorze.
Ten makabryczny wypadek, do tego w tle z głośnym hukiem rozbłyskujące race, potęgowały jeszcze grozę rozgrywającego się na naszych oczach naprawdę wstrząsającego wydarzenia.
Rodziny tragicznie zmarłych powinny mieć zapewnioną pomoc psychologiczną, gdyż po tak wielkiej tragedii na pewno ciężko będzie im wrócić do normalnego życia.
Trwają czynności wyjaśniające. Policja bada okoliczności wypadku.
Krótki materiał video ze zdarzenia:
https://www.facebook.com/portalik24/videos/1326317647419233/
Komentarze
Fajerwerki tez tam byly i pokazanie ich w chwili tragedii pokazuje jak zycie jest okrutne. Tam zabawa tu smierc. To oko fotoreportera a nie pstrykacza wycinka obrazu. Niestety tak to musialo wygladac dzieki tym fotkom mamy pojecie o zdarzeniu i ulotnej chwili :(
Chciał pokazać tragizm chwili. Szampan i tragedia. To sie nazywa reportaż. nie mozna wycinać fotrk bo nie pasują do sytuacji. Ona tam była ta butelka i nie została rozbita a dwie dziewczyny zgineły. Kiedys widziałem jak zgineli na przejeżdzie osoby a butelki były całe - to sie nazywa też ironia losu. Reportaż ma pokazac co działo sie co było itp na miejscu wydarzenia. Moim zdanie one podkreślają tragizm.
A nie pomyślałaś, że szampan mógł należeć do osób trzecich, które w czasie tego zdarzenia mijały dziewczyny i następnie pomagały sprawcom wydostać się z jeepa w rzece?
Niestety fotoreporter nie moze ulegac emocjom musi dostrzegac wiecej niz zwykli pstrykacze. Podobnie widze fotografie wojenne nistety pokazuja dramat, tragedie i ból... czasami bolesny grymas na twarzy , rozpacz bliskiej osoby.... nie oszukujmy sie takie zdjecia wygrywaja wszelkie konkursy fofo press
To jak przeslanie... wielka tragedia i szampan ktory ktos postawil bo wiekszosc w tym czasie swietowala Nowy Rok. To pokazuje dramatyzm sytuacji. Widac ze zdjecie zrobil fotograf, dokumentalista patrzacy inaczej ,kto dostrzega szczegoly. Oczywiście mozna pokazac tylko pogiete blachy i ofiary ale tu widac oko fotoreportera.
Ofiarą pijusa mógł być każdy kto tam się znalazł. Szczęście? To rzecz względna. To żadna przyjemność widzieć czyjąś śmierć i być przy tym zupełnie bezradnym. Taki widok prześladowałby mnie pewnie przez lata. Najgorszy to taki bezsens w tym wszystkim i do tego ta wóda. Wyrazy współczucia dla rodzin. Nic więcej nie jestem w stanie dodać.
Zgadzam się w 100%. Alkoholizm to poważny problem naszych czasów. Zbyt wielu ludzi sięga po butelkę, żeby zapomnieć i uciec od problemów, a potem są tragedie. Wyrazy współczucia dla rodzin. Ten artykuł powinni przeczytać przede wszystkim uzależnieni. Być może coś do nich dotrze. Zapijanie robaka nie jest rozwiązaniem. Przez głupotę i brawurę pijaków giną niewinni ludzie. Pijak jest [cenzura]rakiem dopóki nie dojdzie do tragedii. A potem już jest za późno. Nikt nie jest w stanie zwrócić życia tym nastolatkom. Straszna bezsensowna śmierć i ból dla rodziny.
Zanim kilknąłeś WYŚLIJ przeczytałeś swój post? Nie pojmujesz, że już w momencie wypicia alkoholu i jazdy autem, ten Ukr stał się zabójcą z pełną premedytacją. Nie pojmujesz tego? Jaki k**** sąd? Jaki proces. Siadasz po alkoholu do auta, jesteś sądzony jako zabójca i to za zabójstwo z pełną premedytacją. Za to powinna być KARA ŚMIERCI a nie 25 lat czy dożywocie. Najlepiej w ten sam sposób. Postawić sprawcę, związać go i rozjechać.Bruta lne moze ale i odstraszające następców pijaka. A tą Ukra, która jechała z nim skazać za wspólodpowiedzi alność, ze wiedząc, ze wypił, pozwoliła mu kierować. I nie chodzi już o Ukraińców. To samo powinno się dotyczyć Polaka, Niemca, Chińczyka czy Taliba.
Dla mnie nie ma znaczenia, czy on Polak, Niemiec, Anglik, czy Ukrainiec. To po prostu bezmyślny głupi pijak, a za pijaństwo powinno się zabierać prawo jazdy i nie zezwolić więcej takiemu człowiekowi usiąść za kierownicą. To życia dziewczynom nie zwróci, ale może uchroni innych pieszych przed takim losem. Niestety, w Polsce policja często łapie kierujących pijanych i to przede wszystkim tych, którzy podają się za "rdzennych Polaków". Powinniśmy piętnować pijanych kierowców, a nie czepiać się narodowości. W każdym narodzie są bowiem normalni ludzie i ochlapusy, do których nie dociera, że wódę trzeba odstawić, jeżeli chce się poruszać po drogach. Nie ważne czy to w Polsce czy za granicą.
Rozumiem, że jakby sprawca miał 0.8 promila we krwi, to najpierw wziąłbyś alkomat i to sprawdził, a dopiero później zabił za spowodowanie wypadku? Autor wyraźnie odniósł się do rozwiązywania takich problemów przez uliczny lincz. Mimo, że kierowca był pijany i popełnił zbrodnie, bo ma prawo być osądzonym przez sąd, a nie wioskowych tubylców z mózgiem wielkości orzeszka. Życie jest różne i prędzej czy później zginęłaby osoba, która tylko pozornie, na pierwszy rzut oka była winna.
A co do tego, czy to Ukrainiec, Włoch, Irlandczyk, czy Polak to kompletnie bez znaczenia, to kwestia stanu umysłu, a nie pochodzenia czy koloru skóry. Pusta droga to nie powód by jechać grubo ponad dopuszczalną w mieście, przy 50 ciu nie dałby rady latarniom i barierkom to raczej pewne. Wyrazy współczucia dla rodziny tych dziewcząt to przecież czyjeś córki, siostry, koleżanki naszych dzieci czy znajomych, będzie nam ich brakowało.
Ty jesteś durny, czy upośledzony? Nie widzisz różnicy pomiędzy jazda po pijaku, a spowodowaniem wypadku z nie swojej winy?
To teraz proszę sobie wyobrazić to same dziecko, tylko już dorosłe, które podróżuje samochodem. Nagle wpada w niego inne auto, auto Pana "dziecka" zjeżdża na chodnik i śmiertelnie potrąca żonę i dziecko spacerującej rodziny. I wtedy ojciec tej rodziny, z zimną krwią załatwia wykonuje na nim wyrok. Jeżeli chce Pan żyć w takim kraju, to polecam wyjechać - są jeszcze miejsca na świecie, w których palenie ludzi żywcem na ulicy za zbrodnie jest normalnością.
Po drugie: ktoś napisał, że kierującym jest Ukrainiec i od razu ktoś chce zamykać granice. Wyobraźcie sobie, że wyjechaliście na rok do pracy, np. do Nowej Zelandii i na drugim końcu tej wyspy, jakiś polak popełnia zbrodnie. Naprawdę chcielibyście być ofiarami rasistowskich ataków w takiej sytuacji? Zwłaszcza, że nierzadko słyszymy o naszych rodzimych, pijanych kierowcach za kółkiem...
Nie chcę się wypowiadać odnośnie osób, które grożą w takiej sytuacji kierującemu śmiercią lub pobiciem. Zazwyczaj tacy ludzie mają na tyle mało rozwiniętą zdolność krytycznego myślenia, że nie są nawet w stanie sobie wyobrazić konsekwencji ulicznego rozwiązywania problemów w taki sposób.
Na koniec zaznaczę, że kierowca oczywiście jest mordercą. Powinien zostać osądzony i uważam, że kara bliska dożywociu będzie odpowiednia. A adresatom mojej wiadomości życzę więcej rozwagi i konsekwentnego postrzegania świata.
Do piachu, nie do puchy. A może by tak jakiś mały linczyk na Nowy Rok? Dawno nie było. Zwłaszcza, ze to zawszony banderowiec. Samochód pewnie ukradł.
Krecik ja Ci pomoge, sam z tym nie zostaniesz...